Czy zastosowanie w maszynie przekaźnika bezpieczeństwa stanowi rozwiązanie problemu uzyskania zgodności z wymaganiami Dyrektywy maszynowej?
Samo zastosowanie przekaźnika bezpieczeństwa nie stanowi wystarczającego rozwiązania problemu bezpieczeństwa. Zagadnienie jest niestety dużo bardziej złożone. Wynika to z faktu, iż samo zastosowanie aparatu jest tylko elementem projektowania, natomiast rozwiązywanie problemu bezpieczeństwa jest pewnym procesem (minimalizacji ryzyka), w którym projektowanie stanowi jedynie przedostatni etap osiągania zgodności z wymaganiami bezpieczeństwa.
W uproszczeniu można powiedzieć, że już na etapie tworzenia koncepcji maszyny, należy uwzględniać problem bezpieczeństwa, tak, aby była ona jak najbardziej bezpieczna. Kolejnym etapem jest poszukiwanie źródeł zagrożeń, następnie ich analiza jakościowa i ilościowa (ocena ryzyka), następnie należy określić obszary, które mają być chronione w określonych kategoriach (i typach stopu dla napędów) i dopiero posiadają taki zestaw danych można przystąpić do projektowania systemu bezpieczeństwa, czyli między innymi doboru właściwych przekaźników. Zwykle jest ich poza tym więcej niż jeden. Niestety nie można tu oszczędzać, ponieważ grozi niemożliwość spełnienia wymagań bezpieczeństwa!
I można by długo pisać o obejściach systemu bezpieczeństwa, mimo, że "emergency'ami" czerwieni się maszyna ;)